– Jeśli miałbym znaleźć słowo opisujące moją filozofię biznesu, to byłaby praca zespołowa. Wszyscy wspólnie pracują. Wy dziewczęta, pewnie nie miałyście okazji gry w piłkę nożną lub baseball. Zawsze twierdziłem, że to wielka szkoda, gdyż jest to najlepszy przykład czym jest praca zespołowa.
– Dziękuję Panu cieszę się z tej pracy
– Jesteś dodatkiem. Swoją drogą bardzo ładnym. (…) Powinnaś zobaczyć te wszystkie stare baby pracujące tu wcześniej. Żałosne. Prawda Violet?
– …
– A tak przy okazji, Violet moja żona zaraz tu przyjdzie, chciałbym dać jej prezent. Mogłabyś jej wybrać jakiś ładny szalik?
– Proszę Pana zakupy nie należą do moich obowiązków.
– Violet do diabła! Przed chwilą rozmawiałem z wami o pracy zespołowej. A ty nie jesteś tu po to, aby się obijać.
– Chodzi mi o to, że moja praca nie polega na kupowaniu upominków Pana żonie
– A ja mówię, że lubię elastycznych ludzi, którzy potrafią sobie świetnie radzić w różnych sytuacjach. Więc gdy proszę pracownika, zwłaszcza ubiegającego się o awans oczekuję współpracy. Kapewu?
– Kapewu.
– Może być niebieski, jedwabny w jakieś czerwone paski. I przy okazji możesz zrobić mi kawę. Małą, czarną ze słodzikiem.
Nine to Five. 1980