Trochę inspiracji od kolesi „W garniturach”
– Jaki masz wybór gdy ktoś ci przystawia spluwę do głowy?
– Co ty mówisz? Robisz co każą, albo strzelają.
– Błąd. Zabierasz broń, wyciągasz większą, zarzucasz blef, albo wybierasz coś z 148 innych opcji.
– Jeśli nie umiesz myśleć, może się do tego nie nadajesz.
– Nie będę żyła wiecznie, musisz z tym skończyć.
– Z czym?
– Może i jestem stara, ale nie głupia. Wiem, życie cię nie oszczędzało, ale już nie jesteś dzieckiem. Obiecaj mi że będziesz żył zgodnie z twoim potencjałem.
– Masz jaja do tej roboty, ale boisz się ich użyć gdy robi się gorąco. Od początku jesteś jedną nogą za drzwiami. Możesz łatwo wrócić do dawnego życia. Jak chcesz możesz odejść, ale nie przez zły świat tylko przez strach, że nie jesteś taki bystry za jakiego się masz.
– Dobra praca to nie wszystko. Liczą się też inne rzeczy, nawet jeśli myślisz, że jest inaczej.
– Rano miałeś mi za złe, że przychodzę kiedy chcę. Kiedy zaczynałem byłem najlepszy. Myśleli, że pracuję 100 godzin dziennie. Teraz nie ważne kiedy jestem, nikt nie kwestionuje mojej pracy. Zacznij od problemów to nigdy nie wyjdziesz na prostą.
– Jeśli przyprą cię do muru, to go po prostu rozwal.